Pracowałam w firmie Virbac 7 lat. Przeszłam w tym czasie przez trzy stanowiska w dziale zwierząt towarzyszących - zarówno w dziale sprzedaży, jak i marketingu. I choć bywały gorsze chwile (jak to w życiu i w relacjach międzyludzkich bywa) to z ręką na sercu muszę przyznać, że ta firma pozwoliła mi rozwinąć skrzydła i dojrzeć w wielu aspektach - zarówno zawodowych, jak i prywatnych. Pracuje tu wielu wspaniałych ludzi, tak w kontekście „specjalistów”, jak i po prostu z dobrymi charakterami. Przez cały ten czas miałam możliwość uczenia się, robienia po swojego i popełniania błędów w „bezpiecznej” atmosferze. Również na uwagę zasługuje fakt, że są duże możliwości rozwoju - przełożeni są bardzo otwarci na ludzi, którzy „chcą więcej”. Reasumując - dopóki w Virbacu zespół (z Dyrektorem Sprzedaży na czele) pozostaje bez zmian to będę wszystkim polecać tę firmę.
Po 2,5 roku mojej pracy w Virbac pPolska mogę powiedzieć, że jedynie pierwszy rok był, szczerze, bardzo fajny, ale… zmiany, które sukcesywnie następowały później, były wyjątkowo niekorzystne jak dla osób pracujących tak i dla wizerunku firmy. Osoba, która dostała awans na M.Reg. jest niekompetentna przez całkowity brak doświadczenia, kultury osobistej, predyspozycji i umiejętności managerskich, za to z wywalonym ego i rządzą “rządzenia”. Zarobki, jak się okazało, w porównaniu do wielu różnych firm na ten moment, czyli 2024 rok, były niestety niskie, bo nawet w aktualnym ogłoszeniu o pracę do Virbac Polska, proponowana podstawa jest wyższa od mojego wynagrodzenia po 2,5 latach pracy, biorąc pod uwagę, że w każdym roku miałam wynik finansowy znacznie powyżej ustalonego budżetu. Rozmyte sposoby rozliczenia premii rocznej... Brak przepływu potrzebnej informacji... Bezsensowny wyścig szczurów, sztucznie napędzany poprzez osoby trzecie między członkami tego samego zespołu...
W Warszawa Virbac Sp. z o.o. prowadzi rekrutację na stanowisko Specjalista. Jeśli brałeś udział w tym procesie, napisz jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna. Może to być cenna informacja dla osób, które złożyły swoją aplikację do firmy.
Zakłamanie i wazeliniarstwo - kwintesencja polityki firmy. Hipokryzja na każdym kroku w dziale sprzedaży jak i marketingu, dziś mówi się jedno, jutro - drugie, a jak już kogoś się zwolni, albo zmusi do odejścia, to ten „ktoś” już jest tym najgorszym z najgorszych, co nic nie potrafił i oczywiście to wszystko to spisek. Zachwalanie, wręcz ubóstwianie modelu biznesowego dot. karm przez szanownego pana Dyrektora, a jednocześnie fakt, że nie stosuje tego we WŁASNEJ wrocławskiej lecznicy, budzi kontrowersje. Droga awansu na stanowiska managerskie (prawie) zawsze odbywa się w sposób bardzo tajemniczy, bo z pewnością nie opiera się na konkursie czy aprobacie osób wykwalifikowanych do tego, ani nawet predyspozycyjnych ba! jedna z manager-ek nie potrafi się nawet wysłowić po-polsku, czy napisać bez błędów ortograficznych, o czym anegdotki krążą nawet poza kuluarami firmy, nie mówiąc już o kulturze czy poziomie. Sam fakt bardzo wysokiej rotacji pracowników daje wiele do myślenia, brak poszanowania człowieka - brak szacunku do ludzi, którzy zarabiają na tych wszystkich co siedzą i „kierują”.
Brak profesjonalizmu, kompetencji, zwykłej ludzkiej uczciwości. GM głośno krzyczy o swoich politycznych poglądach przy okazji spotkań firmowych (antyPIS) wskazując za główne wady kumoterstwo i brak kompetencji tej partii, podczas gdy sam za największą zaletę pracownika uważa odpowiednią wysługę lat i ślepą podczas niej lojalność. Jest w stanie wykreować własną rzeczywistość na potrzeby chwili i 'miękko' wygrażać się pracownikom swoimi wpływami w branży czy też wpływem na potencjalną możliwość (czy raczej niemożliwość) zatrudnienia pracownika w innych firmach w branży. Głośno mówi o tym, że nie jest za równością wynagrodzeń na tożsamych stanowiskach między kobietami i mężczyznami. Decyduje o tym, czy Sales Managerowi płci żeńskiej może zapewnić takie samo auto ja SM płci męskiej (otóż nie może). Jego stosunek do kobiet najlepiej opisuje 'żartobliwa' grafika, która do niedawna wisiała jeszcze na ścianie w biurze, na której to on siedzi zamyślony za biurkiem, zegar wskazuje godzinę 22, a przed nim kuca firmowy Manager Finansów i Administracji (kobieta) ubrana w strój króliczka playboya. Relacja między nimi jest tak pozytywna, że rzeczona pani pozostaje bezkarna pomimo swojej obcesowości, ogromnego braku kompetencji i zwykłego chamstwa prezentowanego wobec współpracowników jak i partnerów biznesowych firmy. Jej koleżanka Marketing Manager niszczy konsekwentnie każdą młodszą koleżankę pojawiająca się w jej dziale pod jej skrzydłami. Stosując obrzydliwy (usunięte przez administratora) doprowadziła do tej pory 3 dziewczyny do problemów zdrowotnych i zwolnienia się z firmy. Obie panie są koleżankami pana GM od początków istnienia firmy w PL.
Z perspektywy lekarza w 100% podzielam tę opinię. Da się to również zauważyć na zewnątrz. Dlatego pomimo tego, że na co dzień pracuję w Polsce i korzystam z produktów Virbac w swojej praktyce, w sprawach merytorycznych i organizacyjnych komunikuję się wyłącznie z Virbac France.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Virbac Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Virbac Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Virbac Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!