Pytania do firmy Tedi Sieć Handlowa Sp. z o.o.
Witam, juz sama nie wiem czego można się spodziewać w tej firmie. Nasza frustracja jest coraz większa z bezsilności jaka mamy. 4 etaty na sklepie, absurdem była informacja o pakowaniu BN, kiedy straciliśmy na to cały dzień. Po 2 dniach informacja, przecenie na 1zl to tak jakbyśmy dostały w twarz bo nie mamy co robic. Gdzie te obniżki palet??? Dostajemy wiecej niz w grudniu???? Logistyka w tej firmie kompletnie nie istnieje.... 3 dostawy z rzędu dostajemy nieziemskie ilosci kuchni... gdzie to pchać...kiedy inne działy świecą pustkami. Panowie "prezesi" chcecie mieć ładne sklepy to dajcie nam do tego ludzi!!!! My jesteśmy zmeczone grudniem, styczeń nie jest miesiącem matwym, też ludzi pelno. Nie wspomnę o kradzieżach na potęgę... Gdzie tu zrobic porzadki, palety, liczenie dnp, redu. Przypominamy jestemy we dwie na zmianie, nie po 3 lub 4,nie przerobimy sklepu... @Pracodawca przejrzyjcie na oczy!!!!
Oni tylko myślą o sobie …nie wiedzą co się dzieje w sklepach niech przyjdą i pomogą jak są tacy mądrzy ze dają w uj pracy … pakowałam święta żeby później się okazało że idą na przecenę ŻART …. Złożyłam wypowiedzenie w tamtym tygodniu TO JEST ŻART NIE FIRMA
Zarząd żyje swoim życiem a sklepy swoim. Obcięli połowę etatów ale roboty nawalili jakby się nic nie stało. Kto ma wypełnić lukę po nieobecnych pracownikach? @Pracodawca myślicie że my będziemy biegać codziennie przez 12 godzin jakby nas dziesięciu z jedną siekierą goniło? Nie kumacie że przy dwuosobowej obstawie prawie wszystko na sklepie musi zrobić jedna osoba?
Słuchajcie, a może tak wszyscy po prostu zrobimy jakiś “protest”? Jak długo mamy jeszcze tak wytrzymać? Jesteśmy w 4 na sklepie, palet w ilości 20+, nie mamy jak tego rozkładać bo ze sklepu wysypuje się tonami, chciałybyśmy przerobić kilka działów ale mamy “cisnąć palety”. Przecena BN, kiedy? Brakuje Nam już sił. Za parę miesięcy wszystko wyjdzie: zaczną się L4 ciągnące się w nieskończoność bo siądzie nam zdrowie, mnie osobiście już plecy bolą tak, że w nocy się budzę z bólu. Drodzy dyrektorzy, to do tego dążycie? Wykończycie Nas, pisze to z bólem serca bo pracuje w tej firmie parę lat i zawsze był to dla mnie drugi dom, jednakże w ostatnim czasie nienawidzę tu przychodzić.
Czy któryś z kierowników i zastępców dostał podwyżkie teraz w styczniu.
Miałam przyjemność rozmawiać z kierownik regionalną. Biorą jak leci, każdy sklep sieci w moim mieście potrzebuje pracowników.
-
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Czy ktoś może dostał już pieniądze za ekwiwalent za urlop? Wiadomo już coś?
(usunięte przez administratora)
Gdzie tyle zarabia kier? Ja mam 4 tys na rękę.. aż takie rozbieżności w zależności od obrotów?
4200 na rękę. To dużo dla osoby, która musi żyć cały czas tym sklepem, za wszystko obrywać, wysłuchiwac i wszystkim się przejmować?.
No właśnie,należy może z czystej logiki zorientować się jak jest w innych sieciòwkach? Bo tam tyle co tutaj mają kierownicy tam mają zastępcy +socjal i inne przywileje pracownicze.
Zależy od regionu, wysokości obrotów na sklepie itd. Ja jestem zastępcą i mam 4100 do ręki
Kierownik i zastępca nie dostają podwyżki, więc będą zarabiać niewiele więcej
Ja jako zastępca mam 4 na rękę
Ja mam jako zastępca 4200 zł do ręki a kierownik 4700
Ja mam 4300 na rękę
Czy ktoś już, dostał aneksy do umowy? Jest najniższa czy trochę więcej?
Masakra co tu się odwala! 30 palet na sklepie a oni nie dadzą ani nadgodzin, ani zlecenia ani nie zatrzymają dostawy..to co? Palety mamy stawiać przed sklepem lub za nim? Do tego przebuduj sezon i spakuj święta i 100 innych poleceń
My wyszliśmy z korka paletowego dzięki wstrzymaniu dostaw i w tej chwili wpadamy w następny. Nie jesteśmy w stanie rozłożyć palet, zrobić info, przecen,redu, posprzątać chlewu, który robią klienci. Jesteśmy we trzy, czasami we dwie na lotniskowcu o powierzchni ponad 1000 metrów, gdzie we dwie prawie cały czas stoimy na kasie. Przy paragonach rzędu 800-1000 jedna osoba nie daje rady na kasie nie mówiąc o tym,że powinna zrobić paletę i ogarnąć pierwsze gondole przy kasie ,czy chociażby wyjść do toalety czy coś zjeść. I ciągle tylko pretensje,że nie dajemy rady,że za wolno pracujemy,że na sklepie balagan. Tak,nie dajemy rady, jesteśmy zmęczone fizycznie i psychicznie. Na prośby o więcej ludzi czy choćby zlecenie do ogarnięcia sklepu słyszymy śmiech. Tak się dłużej nie da pracować. Za chwilę będzie najgorętszy okres, który właściwie już się u nas zaczął,a pracownicy zaczną chorować. Już usłyszałyśmy dobra rade- idź do lekarza po antybiotyk. Po co mi ten antybiotyk, skoro mam przychodzić do pracy? Jak mam się wyleczyć? Kto nam zapłaci za leki? Ludzie mają dosc
A firma rozdaje kary za niewyrobienie się z obowiązkami? Czy jak ktoś się uprze to może sobie zrobić tą przerwę śniadaniową, czy krzywo na to patrzą? Jest po świętach, więc daj znać jak było w tym okresie, był zatrudniony ktoś więcej? Jaką w ogóle dostajecie pensję za tyle pracy?
Firma nie daje kar,ale przyjedzie pan prezes, przejdzie z Tobą sklep i powie Ci,że wszystko jest złe,nie ma ani jednej gondoli dobrej, wszystko do poprawy. Dlaczego? Proste- nie ma ludzi. Dwie osoby na kasie,a jak jest trzecią,o ile jest,to biega i zbiera towar po klientach. Dali nam zlecenie na ostatni tydzień przed świętami. To była porażka ,nie było jak im wytłumaczy co mają robić,bo non stop stałyśmy na kasach,więc po prostu chodziły i oglądały towar Jasne,można iść na przerwę,ale kosztem tego,że druga osoba słucha od klientów,że jak to możliwe,że w takim sklepie nie ma załogi. Tak, możliwe,drodzy klienci,skargi nie do nas,tylko wyżej. Co dalej? Nie wiemy, nadal jest duży ruch,bo przecież rabat 70%, nadal 2 osoby na kasie. W momencie zamknięcia sklepu po prostu wypraszamy klientów,bo gdyby mogli,siedzieliby całą noc. I jeszcze pretensje - już zamykacie? Nie , pracujemy 24 godziny na dobę. Nie mamy swoich rodzin i domów,dla firmy zrezygnowaliśmy że swojego życia,ze wszystkiego. Styczeń też będzie ciężki, przecież trzeba wydać urlopy. Mamy dosc
U nas jest tak samo, tna etaty, jestesmy po 2-2.5 na sklepie w galeri w centrum, jest korek i (usunięte przez administratora), nie da sie wszystkiego przeskoczyc i ogarnac. Regio, caly czas wymysla, kaze cis zmieniac po czym po tygodniu stwierdza, ze zle i znowu inaczej, nie mozemy mieszac, w gondolach maja byc tylko polki, albo tylko sztangi, albo do pol na pol gora wiszaca dol polki. Jest zle, strasza zwolnieniami za l4, mowia, ze przerwa godz, a jestesmy po 15min, wychodzimy czesto grubo po czasie, przed swietami tez nam dali 1osobe na zleceniowke na 2tyg to tylko chodzila sprzatala, bo nic wiecej nie ogarniala. Nie wiem co to bedzie. Mialysmy 5 etatow, od stycznia ja i dziewczyna z l4 jestesmy na 3/4, bo by jedna zwolnili, brakuje nam godzin, ja mam do wyrobienia tylko 151h na caly etat a moge wyrobic tylko 146 z dopracowaniem, zeby nie bylo nadgodzin, to jest absurd, szkoda mi dziewczyn
Jak myślicie firma wprowadzi dodatki za nie chorowanie w okresie rozliczeniowym ? W innych firmach tak jest ,nie chorujesz masz więcej płacone .
A po co płacić? Dajemy rade na tak okrojonych etatach, damy rade i jak ktoś pójdzie na L4. Za darmo! (usunięte przez administratora)
Hahaha (usunięte przez administratora)też dostaliście te śmieszne aneksy do umowy o po żal się panie boże podwyżkach 4300 zł brutto od nowego roku ?! To żart kto będzie (usunięte przez administratora) za najniższą krajową, a nie przepraszam 50 zł więcej !
Też dostaliśmy 4300. Za najniższą krajową to można mieć pracę z mniejszym zasuwem także dziękujemy
4300 dla pracownika sklepu to mało?? Co z tego że jest to najniższa krajowa? Najniższa krajowa jest wysoka moim zadaniem. Chcesz zarabiać więcej to zmień pracę, załóż firmę, nie wiem idź na studia, zdobądź nowe umiejętności i wtedy może będziesz zarabiać więcej. A nie oczekujesz kokosów na stanowisku PRACOWNIK SKLEPU. Śmiać to się mogą zastępcy na niektórych sklepach którzy na umowie mają 4500, to jest dopiero żenujące. 200zl różnic między pracownikiem a zastępcą. Nie jesteście zadowoleni ze swojej pracy to należy ją zmienić. Taka moja rada.
Jeżeli twoim zdaniem najniższa krajowa to dużo w obecnych czasach,to gratuluję fantazji.A druga sprawa to chodzi o to że,w handlu zawsze się człowiek narobi ale inne sieci rekompensują to swoim pracownikom np.podwyżki co roku(i nie mam na myśli podwyżek najniższej od rządu).Paczki dla pracowników,dzieci,bony na święta,wczasy pod gruszą itd.A tutaj co? Tylko dokładanie roboty i,ucinanie kosztów względem etatów.A człowiek pracuje za dwoje,czy troje.A że o tych właśnie pensjach dla zastępców czy kierowników to już nawet nie wspomnę.Bo tutaj są chyba równi i, równiejsi skoro jest taka przepaść między sklepami.I tak jak nap.żenada to jest to że zastępca ma dwieście zł.więcej od pracownika.A wynagrodzenie kierownika jest na,poziomie zaczynających się widełek np.w innych sieciach na stanowiskach zastępcy kierownika.Wstyd żeby firma szczyciła się otwarciami kolejnych sklepów a tak lekceważyła i,wykorzystywała obecnych pracowników.
To się nazywa zero szacunku do pracownika. Niech nie spodziewają Bóg wie czego za taką płacę. Jaka płaca taka pracą nikt się nie będzie zarzynał i zdrowie tracił za tak śmieszne pieniądze bo byle cieć, który siedzi w swojej budzie i ma przycisk naciskać tyle zarobi. I to jest wtedy robota godna najniższej,a tu takie coś ... Niech oni sobie żartów nie robią...
W jakim świecie Ty żyjesz ? 4300 to dla Ciebie dużo za tak ciężką pracę ?(usunięte przez administratora)4 dni z rzędu po 12h, bieganie z paletami (usunięte przez administratora), robienie przebudowy na cito i różnych innych wymysłów. A to wszystko za (usunięte przez administratora) i jeszcze przyjedzie szanowny Pan Dyrektor i powie,że wszystko jest źle. Ilość towaru wysypująca się z półek, pracownicy biegają od palety do regału poprzez kasę w imię 4300 brutto!! Obudź się! Hitlerowskie czasy już dawno mineły i nie jesteśmy tutaj z przymusu. Chcemy pracować, zrobimy to wszystko czego oczekują ale oczekujemy odpowiedniej liczby rąk do pracy i cyfr na koncie. Pracownika tylko i wyłącznie motywuje odpowiednie wynagrodzenie. Ludzie są przemęczeni, pracujemy po 2 osoby na zmianie, często gęsto nic nie jedząc całymi dniami, bo nie ma kiedy. Takie osoby jak Ty powinny (usunięte przez administratora) charytatywnie. Polecam Tobie zwolnić się i odwiedzać każdy sklep po kolejki, wpaść porozkładać towar charytatywnie.
Mam pytanie do kierowników. Czy pracując w grudniu korzystacie z godzin z puli styczniowej? Czy w styczniu będą nadgodziny czy będą kazali nam pracować w obsadzie jedna osoba na sklepie?
Jeśli ks z głową to zrobi tak aby minimalna obsada została na styczeń. Ja dostałam info ze ma ma zgody na nadgodziny w styczniu, więc i grafik za wczasu odpowiedni zrobiłam.
Hej Korzystamy ze stycznia ale nie zabieram godzin z minimalnego limitu godzin potrzebnego na styczeń Mam 4 etaty więc obsada 2 osoby na zmianie jest przez cały tydzień Nie możesz zabierać godzin więcej bo nie zapewnisz otwarcia sklepy w styczniu Nie wolno tego robić bez wcześniejszego poinformowania BZL Ja mam narazie godziny na styk Nie ma kogo dołożyć a przydałoby się do tego bałaganu i palet ale nie sklonuje ludzi
oczywiście, przy takiej etatyzacji i L4 nie ma innego wyjścia. rewizyjne jedna osoba nie może być na zmianie. jeśli będą wciskali nadgodziny to się nie zgodzę, szanuje swoje zdrowie, nie samą pracą człowiek żyje
Nie mogą w grudniu przerzucić wam godzin ze stycznia , powinny to być nadgodziny. Co jest zawarte w KP
Obudź się pani kierowniczka!! Jak ci się ktoś rozchoruje albo będzie chciał zaplanować urlop bo od stycznia należy mieć zaplanowany urlop!!!! To będziesz sama swoją kierowniczą pupą obrabiać ten sklep!! Dzięki takim ignorantów jak ty tną etaty a wy dalej populację jak pszczółki i dajecie Niby radę! Do czasu....
Oczywiście. U nas jedna osoba w regionie pokazała że potrafi pracować kilkanaście dni z rzędu po 12 godzin - brak ludzi- i jeszcze natrzaskac nie wiadomo ile palet i teraz jak ja chcę pomocy jakiejkolwiek to słyszę cały czas o tym przypadku. Będziemy niebawem pracować sami na zmianie przez takich czubków
Cofnij się i przeczytaj jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem co napisałam!! Kto ci pozwolił na nadgodziny w styczniu?? To jak jest? Jeden bzl pozwala a drugi nie? Nie po to były cięcia etatów w celu poprawy kondycji finansowej spółki żeby teraz zrobic nadgodziny!! Gdzie tu sens?? Oczywiscie- jeśli będzie ZL to wtedy mnie nie ominą nadgodziny Ale póki co jadę na rezerwie i nie zostawię stycznia bez potrzebnego minimum. Robimy to na co wystarcza czasu i energii
Hej, czy dotarły was słuchy czy ruszyły zwolnienia grupowe kiedy można spodziewać się wypowiedzenia z miesięczna pensja czy ktoś wogole potwierdza tego istnienie ?!
Czy u Was też jest ogromny wzrost obrotów w grudniu w stosunku do roku ubiegłego? My mamy podwojenie utargów w stosunku do roku ubiegłego a pracowników mniej...wczoraj niespełna 40 tys obrotu i dwóch pracowników na zmianie bo nadgodzin nie dadzą. Do tego alejki zawalone paletami. To woła o pomstę do nieba
Piszecie o 4300 brutto to wam nie obcięli etatów??!! Bo czegoś nie rozumiem. Od stycznia mamy mieć 4 etaty na sklep. I wszyscy oprócz zastępcy i kierownika mają pół etatu. Dostaliśmy aneksy i 2150 brutto. To jest dopiero kpina.
Tak mamy mieć. Więc albo zostają 4 osoby na pełnych etatach albo więcej osób na pół etatu. I tak na to samo wychodzi. Osób na sklepie więcej nie będzie. U nas akurat będą 3 osoby na pełen etat i 2 osoby na pół. Grafik masakra
Jak masz 1/2 etatu to masz połowę tego co na cały, są sklepy gdzie jest więcej niż 4 osoby na mniejszych etatach, a są takie jak u mnie ze 4 osoby = etaty
U nas nie wszyscy pracownicy sklepu mają pół etatu. Mamy 4 etaty na sklepie i czterech pracowników. Niektórzy mają 6 pracowników i w tym 4 osoby na pół etatu posiadając tym samym 4 etaty. Proste?
Przecież to jest kpina! Jak mają przeżyć osoby na pół etatu? Po co mają się męczyć, za te pieniadze znajdą spokojniejszą pracę i nie beda przymierać głodem. To jest po prostu chore.
Może i proste ale co to zmienia? Pensja za pół etatu to dramat. Co to jest 1600 na rękę. A to że będzie miał 6 osób zamiast 4 to i tak nic nie da. Na sklepie i tak będą po 2 osoby na dzień. To jest jakaś kpina. Prezes wraz ze swoim durnym zarządem powinni przyjść i pokazać jak w taki sposób pracować. Bo ja rozumiem że są sytuacje wyjątkowe typu zdarzenia losowe czy L4 i wtedy ktoś nie może przyjść do pracy no i siła rzeczy albo zostają w ten dzień we 2 albo się kogoś ściąga do pomocy ale to jest jeden dzień a nie cały czas. Teraz wystarczy że na jednym sklepie jedna czy dwie osoby zachorują i sklep się nie otworzy bo z innego sklepu nikt nikogo nie podeślę
Ogłoszenie o pracę wydaje się takie obiecujące ????. Stabile zatrudnienia? Jaka hipokryzja ????. Jakie szkolenie, jakie atrakcyjne wynagrodzenie? Zwalniacie ludzi a potem szukacie nowych pracowników? Śmieszna firma naprawdę ????. Aż współczuję tym nowym pracownikom którzy przyjdą pracować do tej firmy z nadzieją ze znaleźli dobrą pracę.
Jeżeli zwalniają pracownika z powodu redukcji etatów to nie mogą przez 15 miesięcy nikogo innego przyjąć na dane stanowisko. W pierwszej kolejności muszą skontaktować się z osobą zwolnioną. A są też inne paragrafy na tą pseudofirme. Nie mogą sobie ot tak zwolnić. Chcą się kopać, będziemy się kopać ale nie grając do jednej bramki. Sory Panie prezesie, ale to nie zostanie bezkarne to co wyczyniacie z ludźmi. Będą w końcu sypać się pozwy.
Czy u was na sklepy wleciały już wypowiedzenia ?Nikomu się w grudniu nie kończy umowa dlatego pytam. U nas na razie cisza i wszyscy grzecznie sobie czekamy i pracujemy :) Znając nasza regionalna to do ostatniej minuty czekać będzie bo to w jej stylu bo jeszcze ktoś na L4 pójdzie. A i jeszcze pytanie jakie wypowiedzenie Zaporożu mieniem stron wciskają ,czy tak jak ustawodawca przewiduje zgodne z okresem wypowiedzenia w zależności od stażu.
Zwolnieniaja z najniższym stażem , mają czas do ostatniego dnia grudnia także możecie dostać nawet 3 dni przed końcem grudnia, miesięczne wypowiedzenie plus odprawa
Pytanie czy będzie wogole ta odprawa, plus ekwiwalent za niewykorzystany urlop. Pożyjemy zobaczymy.
To i tak dobrze w obecnej sytuacji.Bo nasz regionalna wpadła na pomysł żeby pracownicy sami pisali wypowiedzenie, żeby nie trzeba było wypłacać odpraw.
@Pracodawca Dzień dobry, mnie interesuje w tej chwili jedna zasadnicza rzecz… Ja rozumiem koszta i wszystkie inne rzeczy … 4 etaty spoko ???? na życzenie będą korki paletowe, (usunięte przez administratora) na sklepie aaa klientów nie będzie przybywało bo nikt nie chce chodzić do sklepu, w którym panuje wszechobecny chaos i brud.. ale do rzeczy, ja bym bardzo prosiła tę wspaniałą firmę o oświadczenie w temacie urlopów… Jak pracownicy mają wybrać sobie urlopy w momencie kiedy są 4 osoby do dyspozycji ?? Jedna ma rozumiem przebywać ciągiem w pracy przez tydzień ? Dwa tygodnie ?? Kosztem tego żeby inna mogła pójść na urlop ?? Naprawdę nie rozumiem tego i nie jestem w stanie tego pojąć ?!? Pieniędzy za urlopy nie wypłacicie bo was „nie stać” , więc jak to będzie ?? Mamy sobie rozbijać urlop na części pierwsze ?? Bo nie mamy rozumiem prawa do tego aby zaplanować sobie chociażby tygodnia wolnego od Tediego ? Przy 4 osobowej załodze zazwyczaj sprawa wygląda następująco ( jest tak średnio na co drugim sklepie gdyż orientowałam już się po innych sklepach) Kierownik sklepu + zastępca kierownika lub osoba funkcyjna, i co dalej ? Idzie funkcyjna/zastępca na urlop i kierownik w pracy wręcz mieszka tak ?? ???? Czy mamy może rozbijać sobie urlop na 2 dni wolne dzień pracy i znowu dwa dni wolne ?? Czy może wgl wydamy sobie raz w tygodniu po 1-2 dni urlopu ?? Bo tak firmie odpowiada ?? Chyba jest to troszeczkę jakimś śmiesznym i ponurym żartem ?? Nie jestem osobą złośliwą i nie jestem zawistna ale jeżeli @Pracodawca nie rozwiąże tego w należyty sposób to są narzędzia i organizacje, które zainteresuje taka polityka firmy i działania szkodliwe na rzecz pracownika, wtedy będzie można naprawdę zacząć martwić się o koszta… Chyba @Pracodawca nie ma świadomości że zarzucanie obowiązkami ponad normę jest traktowane jako forma (usunięte przez administratora) ? Przepisy mówią jasno: Nadmierne obciążanie pracą MOŻE być (usunięte przez administratora) Więc kiedy nadmiar obowiązków będzie (usunięte przez administratora)? (To że jest tam słowo MOŻE nie znaczy że jeżeli zrobią to na masową skalę całej Polski to prawo już nie obowiązuje) Wtedy, gdy obowiązki te – w nadmiarze – będą przydzielane tylko jednej osobie. Ponadto, gdy będą naruszać prawa pracownika (np. prawo do odpoczynku). I tak można by długo dywagować ale prawo jest prawem aaa obowiązek obowiązkiem .. to co robi @Pracodawca nie zostanie bez echa… My też mamy swoje życie , domy, dzieci, rodzinę , z którą JA osobiście chciałabym spędzić np ferie … chociaż tydzień ale nie … bo nie ma opcji na urlop tygodniowy aaa tym bardziej dwutygodniowy. . . Serdecznie nie polecam ….
Szczerze - cała obecna sytuacja aż prosi się o Sąd Pracy. Można by jeszcze wiele rzeczy dołączyć , oprócz urlopu. Nigdy nie spotkałam się z takim traktowaniem pracownika. Życzę Ci wytrwałości w tym wszystkim..
W ogóle ciężko tą firmę opisać myślą,że są ponad prawem. Wszystkie sklepy powinny zacząć składać skargi do PIPU. Ciekawe,czy na innych tak jak w naszym Pani kierownik stosuje regularny mibinng bo czuję się "mocna" bo jest na stopie koleżeńskiej z kierownikiem regionu i tam wyżej to też jedno wielkie koleżeństwo i czują się bezkarne. Polecam przejść się po poradę do odpowiedniej instytucji,ponieważ u tego "Pracodawcy" wiele rzeczy nie jest zgodne z przepisami. To ułatwi życie.Bo będziecie wiedzieć,że prawo jest po stronie pracowników i na ich straszaki i stosowanie takich praktyk są paragrafy.
Mnie również interesuje kwestia urlopów, nawet nie wspomnę już o L4 bo coś takiego też istnieje w innych firmach? Przy wydaniu choćby tygodniowego urlopu jednemu pracownikowi 3 osoby nawalają naokraglo w pracy przy dwuosobowej olaboga obstawie. Ciekawe czy będziemy w stanie zagwarantować sobie 35 godzinną przerwę w ciągu 7 dni pracy
ale czemu przejmujesz się korkiem paletowym? przecież nie masz wpływu na to ile palet tygodniowo Ci wjeżdża. to raczej problem góry niż Twój. Urlop jest Twoim czasem i za przeproszeniem w nosie powinnaś mieć to co będzie się działo podczas Twojego urlopu, masz do niego prawo, od tego są kierownicy regionu, żeby oddelegowywać innych kierowników czy pracowników na inne sklepy. Takie żyćko, zapinamy pasy i jedziemy dalej
W tej chwili mamy korek paletowy- 37 palet, jutro wjeżdżają następne. Pracujemy we trzy na ponad 1000 M2. W sklepie (usunięte przez administratora),aż płakać się chce. Nie wiadomo co najpierw robić,palety wykładać czy sprzątać sklep. Jedno i drugie nic nie da. Teraz, w okresie świątecznym i przy rabatach dwie osoby non stop stoją na kasie. Trzecia osoba,czyli kierownik lub zastępca próbują robić palety,ale co chwilę trzeba biegać do kasy,bo zwroty,których jest teraz po 15-20 dziennie oraz anulację. Do tego masa klientów,którym nie chce się poszukać samemu towaru i chcą,aby im go pokazać palcem. Jeszcze trzeba uśmiechać się do klienta i być miłym,bo inaczej napisze na nas skargę. Niekoniecznie prawdziwa,ale nikt nas nie wysłucha,bo przecież klient ma zawsze rację. Jeśli uda nam się zrobić dziennie 2 palety to jest sukces,a jesteśmy sklepem wysokoobrotowym. Nie chodzimy na przerwy,bo nie ma na to czasu , jesteśmy wykończone . A pan prezes przyjedzie i powie,że nie znamy konceptu . Znamy,ale kiedy i kim mamy cokolwiek zrobić???? Może tak pan prezes przyjedzie do sklepu i popracuje z nami chociaż jeden cały dzień i zobaczy jak to wszystko wygląda ze strony pracownika????Serdecznie zapraszamy.
Taka sytuacja jak u Was jest wszędzie z tym że w jednym mniejszy a w drugim większy korek paletowy na sklepie. Musimy wybierać pomiędzy wyborem - sprzątać? Czy towar wykładać? Ale jak nie posprzątasz to jak na ten syf towar wyłożyć? Tak się dzieje bo osoby decyzyjne pojęcia nie mają co dzieje się na sklepach i jak wygląda praca. Oni uważają że paletę powinniśmy robić maxymalnie 2 godziny a takie coś możliwe jest przy pustych półkach i hakach i zamkniętym sklepie, oni nie wiedzą że z półek się wysypuje a żeby wcisnąć cokolwiek i miało to wszystko ręce i nogi to trzeba przebudować często cały dział po jakimś czasie. My ostatnio 3 dni sezon przerabialiśmy przy takiej ilości klientów i takiej obstawie jaką nam firma zagwarantowala. Mam wrażenie że to wszystko leci w przepaść. Nie ma się co tutaj zażynać bo tedi się zamknie a nam zdrowia nikt nie odda. Oni nie będą naprawiać sytuacji dopóki wlatuje im kasa od klientów. To liczą się tylko i wyłącznie cyfry.
U nas to samo, tworzy się nam korek paletowy, chcesz sprzątać sklep? Regionalna ci powie, że ale przecież palety stoją. Gdzie ja mam te palety na ten sklep włożyć? Z działów się wysypuje, klientów, którzy robią bałagan masa a ja mam tego nie sprzątać tylko robić palety? Wystarczy dwa dni nie ogarnięcia i później trzeba to naprawiać tydzień. Ja niestety lub stety będę robić po swojemu i najpierw posprzątam sklep, później zaczne palety. Jeśli mamy cokolwiek z tego sklepu jeszcze sprzedać, to musi on wyglądać, klienci nie będą robić zakupów w chlewie.
Mam takie samo zdanie. Gdy klienci widzą bałagan, robią jeszcze większy i to jest jak domino. Nie mogę wykładać towaru na syf bo robię jeszcze większy. Uważam że regularne sprzątanie jest priorytetem. Nie posprzątanie sklepu kilka dni sprawi że sklep będzie nie do ogarnięcia dla dwóch osób na zmianie
Dlaczego mamy nie sprzątać tylko wykładać palety? Czy to ma sens? Wstyd pracować w takim sklepie! My nie chcemy wiedzieć w chlewie. Jak raz zapuścimy sklep to po nas. Palety niech sobie stoją
@Pracodawca Człowiek jak (usunięte przez administratora) pracował po 12 h , aby palety były rozłożone. Sklep posprzątany. Klienci zadowoleni. Przebudowy i inne Wasze wymysły zrealizowane. Gdzie dodatkowo 11 h , stojąc na nogach. Zaznaczam. 11 h w Tedim stoi się na nogach na kasie nr 1.. Nie masz prawa usiąść nawet na chwilę odpocząć. Regionalna zwróciła uwagę , że mamy pracę stojącą , rzekomo dla zastępcy kierownika. Wogóle osoby funkcyjne , nie mają pojęcia o kodeksie pracy. Podstawowych rzeczy wiedziałam więcej niż rzekomy Zastępca kierownika. Który był chamski .. Mącił , kręcił, aby tylko tworzyć afery wśród kadry. Serio??? Taki poziom ?? Mało tego, non stop delegacje , za które , najpierw mieli zapłacić , a potem raptem nie były płatne dodatkowo. Za paliwo , za dojazdy w delegacje , trzeba czekać po 2 miesiące. Grafik , który był tworzony wiecznie dużo po 23 !! Za Dwutygodniowy urlop nie dostałam pieniędzy . I wiele innych rzeczy o których powinna wiedzieć Państwowa Inspekcja Pracy. Dzięki za wręczenie wypowiedzenia. Zrobiliście mi przysługę.. Dla Was czapka z daszkiem .